Cała nasza rodzina jeździ na nartach, jesteśmy od lat fanami śnieżnego szaleństwa. Gdy dzieci były małe jeździliśmy w polskie góry, potem gdy podrosły przerzuciliśmy się na Słowację. Następnym krokiem miały być Alpy ale znaleźliśmy ofertę na narty w Hiszpanii. Brzmi to dość dziwnie, Hiszpania kojarzy się raczej z słońcem i plażą niż zimą i stokami, ale jak się okazało warunki mają świetne. I to nie w Pirenejach ale w górach Sierra Nevada. Byliśmy w miejscowości Pradollano i bardzo polecamy. Trasy są dla narciarzy o różnym stopniu zaawansowania i co ważne stacja wyciągu jest praktycznie w centrum. Z hotelu w którym mieszkaliśmy można było spokojnie dojść tam nie pieszo ze sprzętem. Jeśli ktoś rozważa wyjazd na narty za granicę to zamiast innych znanych kurortów alpejskich warto się zastanowić nad Hiszpanią.
Komentarze